sobota, 22 września 2012

Stres...

Zaczęłam się zastanawiać właśnie jak inni ludzie radzą sobie ze stresem.
Ja osobiście troszkę kiepsko sobie z tym radze. Najlepiej by było gdybym nigdy nie musiała się stresować, no ale cóż. Życie nie jest idealne.
Moimi ulubionymi sposobami są chyba:
- spacer po moich ulubionych miejscach, z którymi wiążą się miłe wspomnienia, na przykład ogrody biblioteki uniwersyteckiej, Łazienki Królewskie, stare miasto, Królikarnia
-słuchanie muzyki
-oglądanie starych zdjęć ( co często kończy się tym, że się rozklejam)
-granie w gry, w których można kogoś zabić ( kiedy jestem zestresowana często także jestem wściekła więc to pomaga mi się wyładować)
-rozmowa ze znajomymi o wszystkim i o niczym
-gotowanie a zwłaszcza pieczenie ( rzadko jadam to co zrobię i raczej faszeruje tym innych ale samo przyrządzanie mnie uspokaja)
-malowanie paznokci (kiedy robię coś tak precyzyjnego mój umysł jest zajęty więc nie myślę o tym czym co mnie martwi)
-spanie- czasami kiedy nic z powyższych nie działa dochodzę do wniosku, że może powinnam się przespać i pomyśleć o tym kiedy się obudzę
A wy jak radzicie sobie ze stresem i problemami?

PS. A co do muzyki tu macie parę piosenek, których ostatnio słucham:
Luke Conard- cover Katy Perry's Wide Awake
The Naked And Famous- Young Blood
Good Charlotte- I Just Wanna Live
Ministry of Magic- Ascendio
Ministry of Magic- Don't Leave

wtorek, 18 września 2012

Włosy...

Jakieś 8-9 miesięcy temu postanowiłam zmienić coś w swoich włosach. A więc postanowiłam sobie zrobić "ombre hair" co bardzo mi się podobało ponieważ nie chciałam farbować całych włosów ponieważ po pierwsze chybabym ześwirowała gdybym musiała je farbować za każdym razem kiedy tylko mi włosy trochę podrosną. Po drugie chciałam coś kolorowego a nie uśmiechałoby mi się tłumaczyć przed każdym nauczycielem czemu mam na przykład niebieską głowę. A po trzecie uwielbiam swój naturalny kolor włosów ciemny bond i nie chciałam go stracić. Jak na stan dzisiejszy miałam coś co przypomina bordowy, następnym razem fioletowy (ten miałam przez parę miesięcy bo mi się tak spodobał) a teraz mam niebiesko-zielone.
 Oto kilka zdjęć: 



Bordowe
 Fioletowe
Niebiesko-zielone zebrane w kłos

 Niebiesko-zielone rozpuszczone
 Same niebieskie ponieważ zielony się już zmył


Paznokcie...

Malowanie paznokci to jedna z kilku czynności, które mnie odstresowywują. Uwielbiam wyszukiwać na Youtube nowe pomysły na wzorki. Oto niektóre z ostatnich dwóch może trzech miesięcy.
M&M's
 Pacman

 Biedronki
 Pszczoły
 Pandy
 Galaktyka
 Błękit z brokatem
 Te były na 4 lipca
 Fale
 Kotwica z paskami


poniedziałek, 17 września 2012

Hmmm, od czego by tu zacząć?

To może na początek trochę o mnie.
Urodziłam się 17 lat temu w Warszawie. Chodzę do 2 klasy liceum. Lubię malować, robić zdjęcia, słuchać muzyki ( słucham prawie wszystkich gatunków od rocka, pop'u, metalu, ballad rockowych i co tam jeszcze popadnie), imprezować ze znajomymi ( co nie zawsze kończy się dobrze, kiedy wam napisze czemu), grać w gry ( och jak ja uwielbiam Guild Wars), oglądać filmy różnego rodzaju, gotować, piec i spać. 
To co lubię w sobie najbardziej to oryginalność. Nie jestem jak inni. Mam swój punk widzenia. Unikatowy. Lubię próbować nowych rzeczy. Bo kiedy w naszym życiu nie pojawia się nic nowego to popadamy w nudę a później w depresję. Byłam tam i nie mam ochoty tam wracać. Dlatego też często zmieniam coś w swoim życiu. 
A jakie wy macie zainteresowania? Z chęcią się dowiem, a tymczasem trzymajcie się ciepło. 

Pierwszy...

Postanowiłam spróbować czegoś nowego a więc oto jestem tu...
Nadal do końca  nie wiem jaki będzie ten blog. Mam zamiar pokazać wam jak ja patrze na świat, co dzieje się w moim życiu i jak to na mnie wpływa. Chciałabym także przybliżyć wam moje zainteresowania  więc na pewno muzykę, której słucham, zdjęcia, które dosyć często robię, to co maluje i co tam mi jeszcze wpadnie do głowy.
Mam nadzieję, że dzięki temu blogowi poznacie mnie trochę bliżej.